Mróz aż trzeszczy.
Na balkonowym oknie utworzył się wielki lodowy kwiat.
A tata zakłada... ka-le-so-ny (hehehehehehe)
To znaczy, że wróciła sroga zima, przez co ja kwitnę w domku i nigdzie się ruszyć nie mogę bo strach, że mi coś jeszcze odmarznie.
Ja już chcę wiosnę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.