wtorek, 23 listopada 2010

Szczotko, szczotko, hej szczoteczko, o-o-o...

...
Zatańcz ze mną, tańcz w kółeczko, o-o-o,
W prawo, w lewo, w lewo, w prawo, o-o-o,
Po jedzeniu kręć się żwawo, o-o-o.
BO TO BARDZO WAŻNA RZECZ,
ŻEBY ZDROWE ZĘBY MIEĆ!

Jak się pewnie po tym fasolkowym wstępie domyślacie - rozpoczęłam dziś pielęgnację ząbków. Pielęgnację z prawdziwego zdarzenia! Dostałam najprawdziwszą pastę i śmieszną mięciutką szczoteczkę, którą mama zakłada na palec. Trochę mi dziwnie było, jak mama wpychała mi palucha do gardzieli. I ten dziwny nowy smak pasty. Ale w sumie ok. Chyba będę myła codziennie, żeby mieć zdrowe, piękne i bielutkie ząbki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.