wtorek, 30 listopada 2010

Chewing gum

Od kilku dni mam nową rozrywkę rodem z kraju bogatych i pięknych*. Tą rozrywką jest żuuucie
Ale!!! ze względu na to, że jeszcze jestem zbyt malutka, żeby żuć prawdziwą balonówkę... albo chociaż mambę (wszyscy mają mambę!!! A ja, kurtka jego zamszowa, nie!), żuję sobie gum, czyli... dziąsło :D

I tak żuję... 

I żuję... 

I żuję godzinami. 

Wykrzywiam buzię w żujnym grymasie wyglądającym trochę jak nieszczery uśmiech.

I żuję wciąż.

Super sprawa! Mówię Wam!

Jeszcze tylko muszę się nauczyć takiego prawdziwie amerykańskiego żucia, czyli otwarta paszcza, dolna szczęka ucieka na 10 cm w prawo (bądź w lewo - w zależności od tego któroręczni jesteśmy) plus charakterystyczne mlaśnięcie. 
Oh yeah!


*Dla niewtajemniczonych - choć w głowie mi się nie mieści, jak tego można nie wiedzieć - nawiązuję do "The Bold and the Beautiful", czyli "Mordy na Sukces".  
Przypominam jednocześnie, że dziś odcinek 5240. A w nim: Brooke odmawia wzięcia udziału w zaślubinach. Ridge nie ukrywa, że jest dla niego zawód. Tymczasem Nick jest wściekły na intrygę Taylor. Kiedy Brooke odmawia Taylor, ta oskarża ją o to, że cały czas czuje coś do Nicka. 
TVP 1, godz. 15:50
Źródło: Telemagazyn

3 komentarze:

  1. Dziwne zjawisko: czytając streszczenie 5240go odcinka, w połowie drugiego zdania przestaję rejestrować co czytam... Hmmm...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo to serial dla inteligentnych!!!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.